Fotografuję miłość.
/
Kilka ulubionych kadrów...
TUTAJ

Agata & Nelson

A
Z

Zdjęcia z tej sesji musiały czekać aż rok, żeby w końcu pojawić się u mnie na blogu. Dlaczego? Nie mam sensownego wytłumaczenia, tym bardziej, że oni oboje są po prostu stworzeni, żeby ich razem fotografować. Czy jest coś piękniejszego niż połączenie piękna polskiej kobiety i portugalskiego temperamentu? Ale o tym więcej będzie niebawem – jak pojawi się wpis z dnia ich ślubu – bo tam to dopiero się działo.

Sesja w Porto – nie przypadkowo. To miasto, w którym na codzień można Agatkę i Nelsona spotkać. A jak już się ich spotka – to rozmów, wina, wypadów na miasto, spacerów i głośnego śmiechu nie ma końca.

Tęsknie! Też nie przypadkowo. Ja po prostu pokochałam Was od pierwszego wejrzenia <3

CLOSE MENU
TUTAJ