Dzień ślubu
Madzia i Grzegorz
Ślubu Madzi i Grzegorza wyczekiwałam z niecierpliwością. Już jak pierwszy raz ze sobą rozmawialiśmy na Skype to nie mogliśmy się rozstać. I tak było za każdym razem. Bije od nich tyle radości życia i pozytywnej energii, która hipnotyzuje (z resztą w Madzi zakochał się również mój tata podczas ich sesji plenerowej).
Przy okazji od samego początku widać było, że organizacja ślubu sprawia im dużo przyjemności i że wszystko będzie dopięte na ostatni guzik. I tak faktycznie było. Było wyjątkowo. Pięknie. Romantycznie. Ale też wariacko. Bo taka kochana wariatka to Madzia. Jest jej wszędzie pełno. Tańczy, skacze, śpiewa ;) Szkoda, że ślub bierze się tylko raz, bo z wielką chęcią w tym właśnie uczestniczyłabym raz jeszcze.
Lokalizacja: Gliwice
Kościół: Wniebowzięcia NMP, Gliwice
Przyjęcie: Restauracja UMAMI w Pyskowicach
Zespół: Gruba Ferajna
 Â
Â
Â
Â
     Â
 Â
Â